- Włosy bardziej lśniące i miłe w dotyku
- Końcówki zregenerowane i mocniejsze
- Wygładzone i zdrowo wyglądające
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone, Isopropyl Myristate, Propylene Glycol, Dimethiconol, Polyaquaternium-37, Phenyl Trimethicone, Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Polyaquaternium-10, PPG-1 Trideceth-6, Hydroxyethylcellulose, Raphanus Sativus Estract, Alcohol Denat., Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Silk, Triethanolamine, Disodium EDTA, Parfum, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl, Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonete, Linalool, [+/- DMDM Hydantoin, Iodopropynyl, Butylcarbamate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone].
Cena: 8-9zł
Użyłam go tylko raz, więc moją opinię dodam za jakiś czas. Póki co zapach nie jest straszny, włosy nie są obciążone, końcówki są gładkie i miękkie. Mam nadzieję, że się sprawdzi i pomoże mi z suchymi końcówkami, nawilży, a dzięki temu nie będę miała problemów z elektryzującymi się włosami.
Ktoś z Was używał może? :)
Pierwsze wrazenie kochana jest najwazniejsze! ; )
OdpowiedzUsuńo, proszę. z chęcią go przetestuje :)
OdpowiedzUsuńi o to chodziło, żeby zdjęcia sprawiły, aby ktoś się tak czuł:)
OdpowiedzUsuńCzekam na pełną opinię:)
OdpowiedzUsuńA ja i tak uważam, że: najlepszy jest sok z rzepy (do wcierania) albo surówka do jedzenia, którą kocham. Fakt, zapach przy przygotowaniu może się nie podobać, ale efekty są genialne!
OdpowiedzUsuńWszystkie z linii Lirene są dobre, fioletowy ma cudny zapach i faktycznie delikatnie matuje. co jest dla mnie istotne :)
UsuńDelikatnie matuje, ale nie ściąga i nie wysusza. Więc jest naprawdę dobry i cena też jest przystępna...
Usuńnie używałam ale może czas zaczać ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.nivea.pl/Porady/ext/pl-PL/mezczyzna_marzen#/nivea/web/man/267
zaglosujesz na mnie ? będę wdzęczna . ( trzeba przepisać kod z obrazka i wcisnąć zagłosuj )
Ja kiedyś miałam szampon, na początku zapach drażnił, ale potem już nie, ale działanie super było, serum nie stosowałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńSzampony z Rzepy używałam i nawet obecnie mam jedne, jeśli o mnie chodzi to są ok. A serum spotkałam pierwszy raz i od razu postanowiłam kupić i zobaczyć jak działa :)
Usuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńu mnie do wygrania dowolny ciuch z kolekcji, zapraszam: http://madame-chocolate.blogspot.com
nawet nie wiedzialam ze taki istnieje ;D
OdpowiedzUsuńja nie używałam, ale jeśli będzie cool, to chyba zacznę
OdpowiedzUsuńoo prosze ;DDD to czekam na recenzje szczegolowa ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam,że taki istnieje : )
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, www.pajpeczka.blogspot.com
Nie używałam, jednak może się skuszę jeśli będzie efektowny :)
OdpowiedzUsuń+ obserwuję. :)
chyba sobie kupie ;d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam . ;*
Obserwujemy ?
Odpowiedz na moim blogu .
Nie miałam go, bo rzadko kupuję kosmetyki z Joanny :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
muszę wypróbować, bo moje końcówki strasznie się rozdwajają...
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i obserwowania mojego bloga! :)
Używam od blisko 3 lat z krótkimi przerwami i jestem bardzo zainteresowana. Trzeba tylko uważać, aby nie zaaplikować za dużo bo włosy robią się ciężkie. Mały minus za zapach, wydaje mi się, że kiedyś nie był tak intensywny.
OdpowiedzUsuńP.s. Lykke Li - Folllow Rivers uwielbiam:)