Kiedyś w ogóle nie znosiłam tych butów, a teraz to są moje ulubione na zimę.
Zawiozłam brata na zajęcia taneczne i będąc przy okazji w centrum handlowym (1,5h) to pochodziłam po sklepach :D Niestety mój portfel cierpi, ale za to stópki będą miały cieplutko :D A wraz z innymi zakupami reszta ciała :D
Kupiłam sobie dwie pary, czarne i szare. Chciałam brązowe, ale były strasznie ciemne i brzydkie. Zresztą moja szafa przystosowana jest pod czerń. Zdecydowałam się na czarny i szary ze względu na cenę bo kosztowały 35zł!!!! Nie mogłam przejść obok takiej okazji :D O nie!
Wybaczcie, że się tak rozpisałam ; )
W następnym wpisach kolejne rzeczy z zakupów.
ja mam oryginalne UGG i są to najlepsze buty jakie miałam ! przechodziłam w nich już jedną zimę i myślę, że ze 2 jeszcze przechodzę o ile nie więcej.
OdpowiedzUsuńale mam tez jedne takie 'zwykłe'- niestety nie zapowiadają się na trwałe..a szkoda.
mam takie same zdanie co Ty do tych butów, mam kilka nie oryginalnych i wcale nie potrzebuje tych drogich, tanie też są super i przynajmniej nie żal jak się zniszczą :)
OdpowiedzUsuńa tak się zastanawiam w tych butkach z C&A zgina się podeszwa?
EMU EMU< tez lubie ;) ja to kupiłam w lumpeksie, za całe...12 zł w zeszłym roku! :-D Buziaki, zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńmam te same dylematy co Ty:/ nie mam jakoś przekonania do zakupu Emu za 5-7 stówek, jak mogą się zniszczyć w takim samym tempie, jak te za 3-5 dych:)
OdpowiedzUsuńNo i super:)Też mam problem z butami i czy kupię za 30zł czy za 300zł to zaraz zagniata mi się z tyłu podeszwa i są do wyrzucenia.Też wolę kupować tańsze:)
OdpowiedzUsuńA ja jakoś ciągle nie mogę przekonać się do tych butów, zupełnie nie wiem czemu.. :D
OdpowiedzUsuńA ja wiem dlaczego, bo jakoś przeważnie te buty po jakimś czasie schodzą się do środka...
Usuńrewelacyjna okazja !
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak coś opublikujesz z maseczką:)
OdpowiedzUsuńsiwetny blog kocham emu a twoje sa swietne ;)
OdpowiedzUsuńwspolpracujesz z iloko ?:)
zapraszam do siebie :)obserwujemy ? :)