niedziela, 27 maja 2012

JUWENALIA ŚLĄSKIE 2012

Tłum ludzi, ale pod scenę wbić się to nie problem dla nas :D Trafiłam na sam koniec grupy Enej, akurat na Skrzydlate Ręce! Niesamowita energia, aż nogi same skaczą i tańczyć się chce! Muszę wybrać się na ich koncert bo dają czadu!

sobota, 26 maja 2012

SHOPPING!

Tak jak wspominałam, mała czarna ląduje w mojej szafie <3 A do tego cudna niebieska skórzana kurtka, gdyby nie mama to bym nie zauważyła! 
Od pierwszych chwil się w niej zakochałam, cudowny kolor!
Powinnam posprzątać pokój, ale nie mam sił xd
 

 

piątek, 25 maja 2012

WEEKEND!

Zdecydowanie muszę odespać w ten weekend, ten tydzień dał mi popalić. Ale są tego plusy bo piękne oceny do indeksu, czyli sesja zaczyna się fantastycznie i oby tak się skończyła! Dziś także zakupy, bo trzeba sobie wynagrodzić, czyż nie? ;D W oko wpadła mi czarna spódniczka, która muszę mieć! Już mam wizję co do tego ubrać, i czułam się w niej wyjątkowo dobrze, a nie przepadam za spódniczkami. W Fashion House jak zwykle mój ukochany sklep, czyli Vero Moda. Nie zawsze coś znajdę, ale ostatnio mam szczęście, dziś nawet ogromne! Kilka tygodni temu zakupiłam tam koszule na styl wojskowy. A dziś w moje ręce trafiły 2 spódniczki, zwykła biała bluza i top taki brudny róż. I brązowy lakier trafił do mojej małej kolekcji, czekolady <3


MIŁEGO WEEKENDU!

poniedziałek, 21 maja 2012

I SCREAM, YOU SCREAM, WE ALL SCREAM FOR ICE-CREAM!

Kiepski dzień, boli mnie coś głowa i nie mogę się kupić na niczym, także test ze słuchu poszedł mega kiepsko, ale poprawimy! Tymczasem powtórka fonetyki :D Przygotowanie do eseju i to chyba tyle na jutro ;D Wieczorem relaksujący taniec brzucha, myślałam że będzie to jakaś porażka, a są to jedne z lepszych zajęć w ciągu tygodnia, które mam. Instruktorka świetna, wszystko dokładnie tłumaczy, pokazuje i poprawia. Zabawa jest, no i ruszam częściami ciała którymi wcześniej nie umiałam. I nie, nie wygląda to tak jak na większości filmikach :)




nawet piosenkę znalazłam! ;d

niedziela, 20 maja 2012

MOJE CUDOWNIE ZNISZCZONE WŁOSY!

Dziś stwierdziłam, że gorzej już chyba być nie może z tymi włosami ;c siano jak nie wiem, paskudne końcówki, trzeba iść i zrobić porządek...
No to zabieramy się za fonetykę,
 a potem podstawy językoznawstwa stosowanego, blee! 

wybaczcie jakość i zdj z lustra ale statywu mi się wyciągać nie chciało ;d

  

KAWA, KAWA, KAWA MUSI BYĆ!

Dzień dobry! Cóż za piękna pogoda za oknem, błękitne niebo i ani jednej chmurki! Sesja letnia to okrutny czas, w zimowej nie chce się wychodzić z domu i jest czas na naukę, a letnia to koszmar będzie. Taka pogoda wszyscy na ogniskach, na grillach, na piknikach, na ogródkach, na rowerach, na rolkach itd. A ja z książkami, a właściwie kserówkami ;D Nie powinno być tak źle, bo jak wszystko dobrze pójdzie to już w połowie czerwca będę miała wolne, o ile wszystko dobrze pójdzie...
A teraz czas na kawę, od kiedy mamy Tassimo Espresso, każdy dzień zaczynam od kawy ;)
Przydałby się trip do Krakowa i do Starbucks <3


sobota, 19 maja 2012

ARTYŚCI I BRUDNE SAMOCHODY

Jest fajna pogoda, może jeśli o mnie chodzi to tak na styk bo nie znoszę upałów! Gdy zobaczyłam moje mega brudne auto to stwierdziłam najwyższa pora je umyć! Przypomniałam sobie filmik, gdzie z brudnego auta można zrobić arcydzieło. Kolejna forma popisu dla artystów ;D 
Gdybym posiadała jakiekolwiek zdolności artystyczne to może i z mojego kochanego brudaska bym coś wyczarowała ;D



piątek, 18 maja 2012

KOSZULE

Strasznie podobają mi się koszule, ostatnio trafiłam na czarną! Jeszcze bym chciała białą i w kolorze pastelowym , brązowym też nie pogardzę :) I kupiłam jeszcze na styl wojskowy! Nie mogłam się oprzeć  pokusie xD

 właśnie tak chce przyozdobić moją czarną koszule ;)


  głowa mi dziś pęka ;c 
a za oknem słońce i niebieskie niebo! tylko trochę chłodno!!

wtorek, 15 maja 2012

KOLOROWE KOŃCÓWKI

Nie lubię swoich włosów bo są strasznie zniszczone, nie układają się dobrze, więc trzeba używać suszarki i prostownicy, które wysuszają włosy i robi się siano, a do tego cudownie rozdwojone końcówki w pakiecie. Odżywki i inne specyfiki nie pomagają, bo niestety nie złączą rozdwojonych końcówek, jedynie zapobiegają przed ich powstawaniem. Kiedyś jak byłam mała, pewien fryzjer powiedział mi, że najlepszym lekarstwem na włosy jest ich podcinanie. Jak zawsze starsi mają racje, zniszczonych i rozdwojonych włosów nie da się uratować , pozostaje tylko się ich pozbyć. Jak większość nie przepadam za wizytami u fryzjera bo zawsze (prawie zawsze ;d) wychodzi się mega niezadowolonym. Rzadko kiedy jest tak jakbyśmy chcieli, a szczególnie gdy podcinamy lekko końcówki, a zostawiamy połowę naszych włosów u fryzjera na podłodze. Ostatnim razem kiedy poprosiłam o podcięcie końcówek, fryzjerka podcięła mi tylko końcówki! Byłam przygotowana na najgorsze, a tu proszę.
Co jakiś czas dostaje weny na zmiany i wtedy mój plan zapuszczania włosów ląduje w koszu ;d
Tak, właśnie nadszedł ten czas kiedy w mojej głowie są miliony pomysłów co zrobić z włosami. Z jednej strony chce coś nowego, a z drugiej strony nie chce z nimi robić nic odważnego bo potem bym żałowała, jak to ja ;d
Dlatego chyba zdecyduje się na MAŁE podcięcie końcówek, chciałabym w końcu wyrównać moje włosy, bo są strasznie wycieniowane, teraz już mniej bo od jakiegoś czasu nie cieniuje. Chciałabym móc zrobić kłosa, czy inne fryzury, ale niestety dzięki różnym długościom włosów nie jest to możliwe.
Nie chce ścinać włosów bo są już długie i od czasów kiedy byłam mała zawsze miałam krótkie, nareszcie udało mi się zapuścić i nawet 1cm to dla mnie tak jakby połowa głowy xd Motywuje mnie jedynie to, że kiedyś będą zdrowe! Lepiej mieć krótsze i zdrowsze, niż długie i zniszczone.
Kenza to mój ideał! Uwielbiam ją! A teraz zrobiła z włosami to co mi się podoba od jakiegoś czasu, a mianowicie kolorowe końcówki. Pamiętam jak byłam młodsza, to farbowałam końcówki na czarno, a teraz  mam ochotę na fiolet albo niebieski. Trzeba pomyśleć nad zmianami :D


  

piątek, 11 maja 2012

MAKE-UP INSPIRATIONS FROM LINDA HALLBERG

Mój make-up ostatnim czasem ograniczył się do minimum, stosuje tylko puder i tusz, czasem róż na policzki i tyle. Nie mam chęci, ani ochoty na to, szczególnie teraz kiedy robi się ciepło i duszno to makijaż spływa z twarzy xD Gdybym nie była tak leniwa i miała choć trochę cierpliwości to może bym kombinowała z makijażem. Wpadłam przypadkiem na blog, gdzie dziewczyna prezentuje bardzo ciekawe makijaże. Delikatne na zwykły dzień, jak i bardziej odważne na imprezę czy koncert. Niektóre są aż za bardzo odważne i jak dla mnie to tylko do sesji zdjęciowej mogły by się nadawać, niż wyjście na koncert czy imprezę. Ale kto co lubi ;)



wszystkie zdjęcia ze strony:  www.lindahallberg.se

poniedziałek, 7 maja 2012

A DAY IN VENICE

 
 from Joerg Niggli

.

Ahh, gdyby nie moje ukochane morze to bym była wściekła, wszędzie upały a nad morzem (szczególnie na zachodzie) zimny wiatr z arktycznego niżu! Gdyby nie słońce to by była totalna katastrofa!
Nie wspominając o paskudnej chorobie, która wyssała resztki moich sił...
Z ogromnych plusów to jak zwykle moje najwspanialsze Pobierowo, pyszna zupa rybna w zaprzyjaźnionej knajpce, najlepsze świderki jakie mogą być!