piątek, 7 września 2012

AKCJA WŁOSY #3 SIEMIE LNIANE

Trochę zaniedbałam moją akcje bo przez wakacje nic nie zrobiłam. A od przerwy w tabletkach CP niestety nie wróciłam już do nich. Ale od dziś się to zmienia także 2razy dziennie CP łykamy! Do tego wczoraj zrobiłam sobie maseczkę z olejem rycynowym. Użyłam do tego CREMA AL LATTE , do starego pojemniczka wlałam olej rycynowy (lekko podgrzałam) i wymieszałam z maseczka. Trzymałam przez 2h, potem zmyłam szamponem dla dzieci Babydream (obecnie w Rossmannie za 2,5zł ). Jestem mega zadowolona, moje włosy są błyszczące, miękkie w dotyku, wyglądają zdrowiej, mniej się puszą po umyciu. Nie widzę, żeby były obciążone, nie są przetłuszczone mimo tego, że umyłam je tylko raz.

Od kilku dni pije siemie lniane 2 razy dziennie i dopiero dziś przeczytałam, że jest dobre na włosy! Ja mam w domu siemie lniane mielone, takie jak na zdjęciu. Nie przepadam za nim, smak nie jest zły tylko bardziej przeszkadza "glutek" i "fusy". Dlatego pije go jednym tchem :D




MASECZKA DO WŁOSÓW Z SIEMIENIA LNIANEGO
Siemię lniane może być używane także jako odżywka do włosów ponieważ wydzielany przez nasiona śluz skutecznie nawilża suche i zniszczone włosy. Taki kompres z siemienia lnianego sprawi, że włosy będą bardziej błyszczące, zregenerowane, nawilżone. Będą się także lepiej układały.

Składniki:
2 łyżki siemienia lnianego,
woda.

Wykonanie:
Siemię lniane zagotować w szklance wody. Gdy trochę przestygnie przesiać ziarenka przez gęste sitko, a powstałą “żelową” substancję wetrzeć we włosy, owinąć je w folię lub czepek, dodatkowo przykryć ręcznikiem i ponosić na głowie przez minimum godzinę.


ŻEL DO WŁOSÓW Z SIEMIENIA LNIANEGO
Ten w stu procentach naturalny żel do włosów polecam szczególnie do włosów kręconych – nie obciąża ich, nie skleja, nabłyszcza, sprawia, że łatwo się rozczesują.
Raz przygotowany żel można przechowywać w lodówce przez około 3 tygodnie.

Składniki:
50 gram siemienia lnianego,
woda,
olejek eteryczny,
dwa niewielkie garnuszki,
drewniana łyżka do mieszania,
sitko z bardzo drobnymi oczkami.


Wykonanie:
Wieczorem wsypać siemię do sitka, a sitko wstawić do garnuszka z wodą (wody powinno być tylko tyle, aby przykryła siemię). Zostawić tak przygotowane siemię lniane w wodzie przez całą noc.
Przez noc siemię wytworzy naturalną otoczkę żelu wokół ziarenek.
Rano należy wyciągnąć z garnuszka sitko z siemieniem i włożyć je do drugiego, pustego garnka. Następnie należy przełożyć zawartość pierwszego garnuszka – łyżka po łyżce, przecedzając żel do drugiego garnka, delikatnie mieszając ziarenka siemienia, tak aby cała zawartość pierwszego garnuszka przefiltrowała się przez sitko do drugiego.
Przecedzony żel postawić na wolnym ogniu, uważając, aby nie zaczął się gotować i ciągle mieszając drewnianą łyżką doprowadzić go do gęstszej konsystencji, podobnej do żelu do włosów.
Zdjąć z ognia, wystudzić. Można dodać do niego parę kropelek olejku eterycznego, aby nadać mu dowolny, ulubiony zapach.
Włożyć do szklanego słoiczka i przechowywać szczelnie zamknięty w lodówce.



5 komentarzy:

  1. len to ja pamiętam tylko z okresu dzieciństwa, że był w domu ale nie pamiętam co się z nim robiło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Siemie lniane jest zbawienne nie tylko dla wlosow ;) Buziaki, zapraszam na nowy wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie napisany post, nie ma co!

    OdpowiedzUsuń
  4. koniecznie musze wypróbować tego sposobu! ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. hej,
    ja do kleiku z lnu dodaje łyżeczke miodu lub zwykłe kakao naturalne, można dodać też troche soku z cytryny lub pomarancze. Mój ulubiony len mielony kupuje w Almie jest z dodatkiem pomarańczy i smakuje cudownie, polecam jesli masz ten sklep w pobliżu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ! :)

Na pytania postaram odpisać się pod wpisem :)
Jeśli chcesz to dodaj do obserwowanych ;)