sobota, 13 października 2012
RZEPA - KURACJA WZMACNIAJĄCA
Moja mama podkradła mi ampułki, dlatego ja postanowiłam wypróbować kuracje z aplikatorem. Dopiero 2 razy go użyłam i jestem zadowolona, że bardzo fajnie się aplikuje go. Zastosowałam go drugiego dnia po umyciu włosów i lekko mi je obciążył, muszę spróbować na świeżo umytych. Zapach aż tak bardzo mi nie przeszkadza. Czułam lekkie mrowienie - całkiem przyjemne + 10-15min masażu pajączkiem. Tak nazywam urządzenie do masażu :D
Czego oczekuję od tej kuracji?
Przede wszystkim zmniejszenie wypadających włosów, których na moje oko jest za dużo na ziemi, szczotce, poduszce czy dywanie, a na głowie coraz mniej. Mam nadzieję, że dzięki temu się to zmieni.
Chciałabym wzmocnić włosy i może sprawi, że nie będę się przetłuszczać tak szybko i spokojnie będę mogła je myć co 3dni. Obecnie jest max 2dni.
Ktoś z Was używał?
Jeśli macie jakieś rady co do jego stosowania to piszcie! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja lubię bardzo surówkę z rzepy oraz wcieranie czystego soku. Zapach może porażać, ale efekty są zauważalne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy :))
OdpowiedzUsuńnie testowałam (:
OdpowiedzUsuńSuper blog! Będę częściej zaglądać! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :
byj-gossip.blogspot.com
nie miałam, ale przydaloby mi się coś na wypadanie, ale ja to mam głownie niedobór witamin i tym podobnych i same szampony, odżywki na nic się zdadzą.
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale ciekawa jestem co napiszesz.
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała bo po fructisie mi włosy zaczęły wypadać ;/
OdpowiedzUsuń