(jak widać miałam długie włosy, sięgające nawet do pasa! )
a tu już zielona szkoła:
(zdjęcie fatalne bo zrobione pod słońce, ale widać długość włosów ;c )
Farbowanie - byłam kiedyś ruda, przez moment. Ale byłam...
Miałam końcówki czarne, blond i czerwone...
Raz ścięłam się asymetrycznie...
(zdjęcie fatalne bo zrobione pod słońce, ale widać długość włosów ;c )
Przez chwilę w gimnazjum miałam normalne włosy, ale potem zaczęło się kombinowanie.
Cieniowanie (którego skutki są nadal obecne ;c )
Farbowanie - byłam kiedyś ruda, przez moment. Ale byłam...
Miałam końcówki czarne, blond i czerwone...
Raz ścięłam się asymetrycznie...
W liceum (może 2klasa to była) zdecydowałam, że chce mieć normalne włosy, więc wyrównałam asymetrie i zapuszczałam :) Trzymałam się obietnicy, że do studniówki nie pójdę do fryzjera :D Efekt widać na kolejnym zdjęciu.
Wraz z początkiem matur, pojawił się u mnie kolor blond :)
Był ze mną jakiś czas może pół roku, ale znudził mi się, więc wróciłam do swojego koloru.
Znowu na wakacje chciałam być blond, aczkolwiek szkoda mi niszczyć włosy i wstrzymałam się :)
Zrobiłam sobie ombre hair, aczkolwiek nie widać większej różnicy u mnie. I na tym zdjęciu mam wyprostowane włosy, użyłam prostownicy od bardzo bardzo dawna. Trochę kurzu na niej było :D
Był ze mną jakiś czas może pół roku, ale znudził mi się, więc wróciłam do swojego koloru.
Znowu na wakacje chciałam być blond, aczkolwiek szkoda mi niszczyć włosy i wstrzymałam się :)
Zrobiłam sobie ombre hair, aczkolwiek nie widać większej różnicy u mnie. I na tym zdjęciu mam wyprostowane włosy, użyłam prostownicy od bardzo bardzo dawna. Trochę kurzu na niej było :D
Jaka śliczna dziewczynka:) W blondzie Ci dobrze:)
OdpowiedzUsuńw blondzie najlepiej ;)!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie,obserwujemy ?:)
Do twarzy Ci w grzywce:)
OdpowiedzUsuńRównież nad tym się zastanawiam już od bardzo długiego czasu. Im dłuższa, tym bardziej oporniejsza.
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci w blond włosach:))
OdpowiedzUsuńWidać zdecydowaną poprawe:))
piękne włosy. Widać, że już w liceum zyskały trochę na objętości (dla porównania wzięłam dwa zdjęcia z grzywką z mniej więcej tego samego okresu czasu).
OdpowiedzUsuńale tragiczne te doczepiane paznokcie, próbowałam się na nich nie skupiać i wstrzymać z tym komentarzem, ale serio nie wiem skąd się bierze takie wieśniactwo :< ani to ładne, ani dobrze nie wpływa na paznokcie, a tylko szpeci..
Trzeba próbować różnych rzeczy, nie wszystkim się podoba - gusta i guściki :) Już takich nie mam, mam swoje naturalne ;)
UsuńTylko raz w życiu miałam takie, bo kolejne (2-3razy) to biały french