Zastanawiałam się co tutaj napisać i doszłam do wniosku, że ostatnio opisałam dwa cudne umilacze, które dodają mi energii, a także przynoszą odrobinę lata w te jesienne dni.
Nie będę drugi raz o nich pisać, dlatego odsyłam Was do moich poprzednich wpisów.
możecie klikać na zajęcie lub TUTAJ by przejść do wpisu
możecie klikać na zajęcie lub TUTAJ by przejść do wpisu
A już jutro podsumowanie listopadowej pielęgnacji + plan na grudzień ;)
ZAPRASZAM WAS SERDECZNIE NA MOJEGO FACEBOOKA
Mysle ze i mi by umilyly jesienne dni :) Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili na nową notkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
obserwujemy? :D
a ja mam tyle pomysłów na notki, że nie wiem kiedy się z nimi wyrobię, bo ciągle piszę co innego haha
OdpowiedzUsuńlubię to
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam nic od nich, ale jak tylko zużyję obecne zapasy, to z pewnością zakupię :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Oj, aż zazdroszczę tych umilaczy :) Czekam na podsumowanie
OdpowiedzUsuń