W lutym zaczęłam akcje denko, chciałam zużyć ile się da, ale wiecie same jak to wygląda w rzeczywistości.
Największe denko to denko włosowe, następnie maseczki.
Moje denkowe pudełeczko ;d
włosowe denko:
1. Pilowax Maseczka Henna Wax RECENZJA TUTAJ
2. Syoss Suchy Szampon
3. Elseve Szampon ochronny do włosów farbowanych
4. Pilowax Maseczka Express Wax RECENZJA TUTAJ
1. Marion Trio do rąk RECENZJA TUTAJ
2. Bielenda Czarna Oliwka RECENZJA TUTAJ
3. Ziaja maseczka regenerująca RECENZJA TUTAJ
4. Verona Oliwkowy Peeling
5. Ziaja maseczka anty-stress
6. Eveline Slim Extreme 3D Peeling RECENZJA TUTAJ
ZAPRASZAM WAS SERDECZNIE NA MOJEGO FACEBOOKA & TWITTERA
Zmotywowałaś mnie do używania maseczek :) są takie miesiące, kiedy denko jest niewielkie.
OdpowiedzUsuńjest moj pilomax!
OdpowiedzUsuńO ja miałam pełno maseczek z ziaji.
OdpowiedzUsuńdla mnie są świetne.
zapraszam do mnie. :)
lubię maseczki z zjaji:)
OdpowiedzUsuńwidzę sporo produktów do włosów, nie dziwi mnie to zresztą :D
OdpowiedzUsuńte szampony z syoss są beznadziejne ;/
OdpowiedzUsuńJa lubię działanie tego zielonego, ale wydajność jest tragiczna...
UsuńOd niedawna stosuję maseczki z firmy Ziaja i muszę przyznać, że jestem zszokowana ich działaniem ;) uwielbiam je
OdpowiedzUsuń